Czy woda gazu doda

Tania energia a jakże czysta ,hho temat ktory nurtował mnie dłuższy czas i który trzeba przetestować.
Wiec trzeba zastosowac gotówke do montazu  z allegro bo na  robienie sobie nie ma czasu ani potrzebnych materiałów  Alternator mocny więc niema obawy ze zabraknie prądu,ewentualna zmiana zarówek na diody i basta..
Czy da pożądany efekt ? myślę ze tak ,jeżdziłem z dodatkiem wody, były oszczędności,jezdziłem z parą -były oszczędnosci .
jezdziłem dizlem z gazem ,były super odzczędności .
Gaz jednak kosztuje,hho kosztuje tylko raz pózniej to tylko oszczednosci i myśle ze po 7000 km instalacja się zwróci więc warte zakupu a chocby z tego nawet względu ze spaliny na pewno będą czysciejsze więc
wskazane jest montowanie urządzenia .
Jakże dobrym rozwiazaniem byłby też piec na hho
Czyste spaliny zero kurzu i pełna automatyka .Z biegem czasu trzeba zakasac rękawy i do roboty szkoda tylko że do domu tak daleko a przez to dużo czasu odpada na dojazdy ,bo przejechać 450 kilometrow  po Polsce to czasem potrzeba nerwów ,ale cóż realia .

BOLESNA PRAWDA

Bolesna prawda  która nie kole w oczy tylko polityków to sytuacja naszych portfeli.
Jak podaje W.P. za informacją Faktu
Ale czy to  jedna bolączka która nęka Polaków we współczesnym systemie?,oj nie.
Coraz więcej nagłówków gazet dotyczy tego samego,stanu naszych kieszeni,gdzie przeciętnego robotnika jeśli już nie jest na bezrobociu męczy to że choc pracuje musi sobie odmówić dużo rzeczy .
Stawki za prace nie rosną ale maleją .Mogę to powiedzieć według własnych dochodów gdzie na przestrzeni 5-ciu lat stawka godzinowa spadła o ok 5 zł.
Niestety koszty utrzymania, podatków ,zusu nie mają tej tendencji ,wszystko pnie się w górę.
Praca   na terenach wsi i małych miasteczek to marzenie  a realne stawki 7-8 złotych za godzinę to smutna rzeczywistosć  która zmusza do wjazdów do większych ośrodków  w ktorych się jednak coś dzieje.
Niestety dojazdy po300-czy 500 km aby zarobic na życie kosztują i to sporo najlepszym rozwiązaniem tu samochód z gazem  ale .
Przejechać 400 km w polskich warunkach drogowych w miarę przepisowo to powiedzmy 7 godzin o ile nie trafisz na jakieś niespodzianki ,więc 14 godzin z wekendu spedzisz na podróżach krajoznawczych a reszta czasu dla rodziny choć niewiele bo przecież w niedzielne popołudnie trzeba wracać do pracy aby chociaz od  północy odpocząc po podróży i zebrać siły na następny tydzień.
I w taki oto sposób zycie rodzinne z boku przelatuje nam przez palce, lecą miesiące i lata a poprawy  nie widać .
Masz urlop nie wyjedziesz bo trzeba załatac domowe zaległosci i zabraknie czasu a i pieniadze zazwyczaj tez pójdą jak woda z krana.
Co na to panowie w rządzie ano nic ,u nich się poprawia jakas premia albo jakiś dodatek, moze  bo sobie załatają podwyżkę jakimś podatkiem np. od deszczu.
Wniosek więc jaki?,jak stare przysłowie mówiło-
PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA

O ZGROZO LUDZIE CO SIĘ DZIEJE. ZOBACZCIE CO ROBICIE

LUDZIE NIE ZWIERZĘTA- CZY ZWIERZĘTA NIE LUDZIE .
 CO JEST WŁAŚCIWYM OKREŚLENIEM .
MATKA?MATKA WILCZYCA KTÓRA POTRAFIŁA  ZAOPIEKOWAĆ SIĘ NIEMOWLAKAMI LUDZI  A    MATKA KTÓRA ZAPOMNIAŁA O SWOIM NIEMOWLAKU .
I CO, I O CO TU CHODZI ?.
LUDZIE NIBY ISTOTY ROZUMNE   INSTYNKT OPIEKUŃCZY PRZEZ UZYWKI ZATRACIŁY.
PRZYKŁADEM NIE JEDNO ZDARZENIE CZY TAKIE CZY INNE
KTO TERAZ MĄDRZEJSZY  CZY MYŚLI ZDEGRADOWANEGO PRZEZ UŻYWKI CZŁOWIEKA CZY INSTYNKT OPIEKI I PROKREACJI  ZWIERZĘCIA .
DO CZEGO SIĘ ZBLIŻAMY?.
 DO SAMOZAGŁADY GDZIE ROZUM NAS GUBI , PRZYRODA NIE LUBI.
PRZYRODA DĄZY DO UTRZYMANIA     GATUNKU A ROZUM?
NAFASZEROWANY JAK CAŁA ŻYWNOSĆ CHEMIKALIAMI I HOMODEWIACJAMI DO SAMOZAGŁADY , BO JAK NAZWAC HOMOSEKSUALNE ZACHOWANIA LUDZKIE.
KTO W TAKIM PRZYPADKU LEPIEJ WYCHODZI CZY ZWYKŁY KOT CZY PIES KTÓRY DĄŻY DO UTRZYMANIA  SWOJEGO GATUNKU TRAYMAJĄC SIĘ NATURALNYCH MĘSKO DAMSKICH ZACHOWAŃ, CZY ROZKAPRYSZONY CZŁOWIEK KTÓRY WOLI PCHAĆ TAM GDZIE NIE POWINIEN BO I TAK Z TEGO EFEKTU NIE BĘDZIE.
JASNE OKREŚLENIE- DĄŻYMY DO SAMOZAGŁADY
  DO TEGO DOSZLISMY POPRZEZ NAUKĘ KTÓRA NAS  ODSUNĘŁA OD NATURALNYCH ZACHOWAŃ GDZIE NIE POTRAFIMY ZACHOWAC SIĘ WOBEC SWOICH NATURALNYCH  ZYCIOWYCH POTRZEB  TYLKO SŁOWO.
NOWE..... NIE ZNACZY LEPSZE -SKORO POTRAFI DOPROWADZIĆ DO NASZEJ  ZAG-ŁADY.
WIĘC LUDZIE WYCIĄGAJCIE WNIOSKI -BYLE WŁAŚCIWE

PIĘKNE ŻYCIE EMERYTA

Jak w tytule niektórzy tylko maja takie piękne zycie na emeryturze tylko dlaczego z przepracowanych w Polsce pół zycia może miec  1/20 tej sumy i wszystko jest niby w porządku,czy może jednak nie .
Dlaczego polski emeryt ma ciągle mało ,czy może za mało pracował czy może zle pracował.
Chyba raczej nie ,polacy ogólnie sa zaradnymi  niejednokrotnie złote rączki na co patrzy naprawi ,a jednak to tez  nie jest to  argumentam do wyzszych emerytur więc gdzie tkwi haczyk ?
Moze ten haczyk to zbędna biurokracja ,  bezproduktywne stołki robione na siłe DLA BRANIA PIENIĘDZY
Moze tez niepotrzebne dorabianie emerytów  które nie daje dochodów na zbankrutowany ZUS a tylko blokuje i tak  likwidowane miejsca pracy dla młodego efektywnego pokolenia ,ktore  zamiast odkładać???? pieniądze na emerytury  zarabia ale i w podatkach zostawia za granicami Polski, przyjezdza do rodziny w polsce i wydaje pieniadze w zagranicznych markietach ktore rosną jak grzyby po deszczu a które swoje dochody biorą do siebie i ruinują  polski handel i tym samym likwidują miejsca pracy i profity budzetowe.
Tym sposobem podcinamy gałąz na ktorej siedzimy  ale co tam bedziemy zielona zdziczała wyspą (usłuznych analfabetow bo szkoły też się likwiduje z braku pieniędzy)
Jeżeli przewidywana długosc życia emeryta nie może trwac więcej niż 10 lat jak jest w artykule który polecam to dlaczego sobie wybrańcy kosztem społeczeństwa fundują   inne możliwosci .
Jak jest z uczciwością u naszych  członkow władzy .
Czy takim powiedzeniem  WYBRANIEC  zasługuje na uznanie czy poparcie ,czy na najniższa  krajowa emeryturę  i brak szacunku i niełaskę z jaką spotyka się kazdy  przeciętny Polak  - emeryt który chciałby w spokoju dożyć  choć kilka czy naście lat .Dożyc w spokoju nie znaczy rozważać czy kupic kasznkę czy baleron na ktory go nie stać ,czy jechac na wycieczke ,czy iść nad rzeczkę i się utopić i mieć z glowy te problemy z korzyscią oczywiscie dla budzetu - jedna emerytura mniej do wypłacenia.
Oto i polskie realia XXI wieku.
Czy nie mam racji?

PUNKT WIDZENIA

Zależy od punktu siedzenia.
Tak sie popularnie mówilo i jest  chyba aktualne  do takich wniosków dochodze poprzeczytaniu artykułu z
wypowiedzia człowieka ktory zna sprawy z punktu problemu nie z punktu biorka i teoretycznych sytuacji jakie mogą zaistniec .
Bezsens i brak logiki w centralnym zarządzaniu ,podejscie dyżurnych  ktorzy wydają dyspozycje kierowcom  czasem  nie zorientowanym w terenie a  przez to blądzącym  kierowcom w momencie gdy  każda chwila się liczy to napewno jedna z najgorszych desek ratunkowych do oszczędnosci i to oszczednosci na pacjentach czyli nie tam gdzie się tego szuka.
       Nie zwraca uwagi ktoś kogo to mało dotyczy ale gdy już musi zaliczyc wizyty u lekarzy to wtedy dochodzi do nastepnego wniosku .
Trzeba być na dobrych siłach żeby się leczyć .
Bezsensowne wędrowanie po papierki skierowania od lekarza rodzinnego to aby generacja  kosztów i  obciażanie czasu pracy lekarza , budżetu za ten przymusowo a niepotrzebnie zmarnowany  papier.
i czas  jaki pacjent traci.
       Uczciwość i podejscie niektorych lekarzy budzi też wiele zastrzeżeń , nie będe sie za bardzo rozpisywac ale chocby notowanie prywatnych wizyt jako refundowane bo i z takim przypadkiem miałem do czynienia a szczegułów jest więcej  a być moze o niektórych nawet nie wiemy.
  Wiec jaki wniosek .
Rozwiązania jakie powinny być zastosowane wobec pacjentow powinny wyjść od pacjentow ,nie od GÓRY, ktorej to nie dotyczy - ma własne  punkty pomocy  ma włsne zasady i sposoby na  dobrą opiekę     przykład w kinku wpisu na tej stronie   a mają niektórzy.
Szkoda jednak tego że Ci co ustalają teraz wrunki dla pacjentów zapomnieli szybko jak ma przeciętny mieszkaniec bez krociowych pensji i  immunitetu tym bardziej mieszkający na wiejskim odludzu.
     dodałbym tu jeszcze jedno przysłowie.
Ta wesz co się wygryzie jeszcze gorzej gryzie.


    

CORAZ GORSZE WIADOMOSCI

O naszej służbie zdrowia mowi się coraz więcej  w różnych mediach
Poboznym zyczeniem jest jednak to żeby nie były takie jak ta .

MIAŁ BYC LANY JEST ZAWIANY

Poniedziłek wielkanocny jak w tradycji był zawsze mniej lub bardziej lanym poniedziałkiem z intensywnością zależną od regionu .
Dziś  nas pogoda trochę wyręczyła zamiast wody mamy śnieg tez fajnie  szczególnie cieszą się dzieci jako ostatni może gwizdek na bałwanka albo sanki.
Właściwie to że mamy już kalendarzowa wiosnę to też niewiele znaczy,przysłowie powiada że (w marcu jak  w garncu) A (KWIECIEŃ PLECIEŃ BO PRZEPLATA TROCHĘ ZIMY TROCHĘ LATA)
Może to jeszcze kwietniowy zart primaprilisowy

PRAWNE NIESPODZIANKI

Oczywiscie choc nie bedzie to się godzilo ze zdrowym rozsądkiem czy jakąkolwiek logiką .
Dziłąnie niektórych urzedów które powinny służyć społeczeństwu i pomagac powołane są widocznie po to aby  gnębily i doprowadzały do upadłości .
Moze to upatrzone i celowe działanie doprowadzic  do upadłości  i przejąc za bezcen  a potem odsprzedać za ileśkrotnie wyższą wartośc kapitałowi zagranicznemu,pogrązającswój lud w nielasce i biedzie
Były o ile pamiętam w polskiej historii podobne sprawy ,nie jest to pierwsza i nie ostatnia tego typu ,szkoda tylko że takie działanie nie pomoze  w  rozwoju państwa lecz  zwiekszy rozstrój spoleczny i zwiększy bezrobocie,

ZARAZLIWA OPIESZAŁOSĆ

Opieszalość w dziedzinach ktore wymagają pospiechu  ,zalatania dziur, luk w prawach i obowiązkach,
nienormalne  sytuacje ktore są nie do wybaczenia w tak religjnym kraju jak Polska,  
Niestety to dzień codzienny  ,   smieszne określenie zwane procedurami są szerzącym się procederem  braku odpowiedzialności  czyniących ustawy i  postanowienia w sprawach najważniejszych .
Najważniejszych dla funkcjonowania  zdrowego Państwa zdrowego społeczeństwa pod względem fizycznym jak i bardziej psychicznym,ale gdzież o psychice mówić jak się popatrzy na codzienność zwykłego Polaka borykającego się z problemem co włożyć do garnka i czy aby mu starczy do pierwszego jesli ma z czego bo może nie miał pracy albo zasiłku i nikogo to nie interesuje .
Punktem zainteresowania jest tylko ilośc wpływów do budżetu aby bylo się czym podzielić na szczeblach
rządowych nie dbając o potrzeby  tych ktorzy to wypracowali przez lata pracy , nie mówię tu o najmłodszym pokoleniu,bo ono nie pozna pewnie sensu zarobku i pracy ale po co to ma poznać,po to tylko żeby jak poprzednie pokolenia zawieść się  perspektywami głodowej renty czy emerytury jakie moze zapewnic ZUS czy fundusze emerytalne.
Nie ma rozwiązania dla Polski dopuki  nominaci tworzący prawa nie będą odpowiadali finansowo lub inaczej za swoje blędne czyt.głupawe ustawy preparowane bez rozmysłu lub pod kątem pewnych grup  lub przynajmniej sprawiające takie  wrazenie a pozwalające na wiele złego jak np w linku.
Odpowiedzialnosć  kazdego rodzica w wychowaniu dzieci  czy szefa jakiegokolwiek przedsiębiorstwa
czy nauczyciela w szkole  rozlicza zycie,
ELIT rządzących nie rozlicza nikt ,widoczne tylko oskarżenia poprzedników i cala odpowiedzialność sie kończy,czy nie lepiej gdyby miłosciwie nam panujący przez swoje złe  zrządzanie  zbankrutowali i wyprzedali swoje wartosci  zamiast doprowadzili do rozprzedaży i bankructwa Państwa  sami  zas opływając w dostatki  czy nawet w luksusy ,niedostatek i kłopoty zostawijąc niewinnemu społeczeństwu .

WI0SNA RADOSNA

Przyszła zima sniegu nima tak się czasem mawiało ,ot żartobliwie ale czasem to prawda .
Sporo juz lat temu wigilia ,swięta w pięknej ale raczej wiosennej scenerii gdyby nie ozdoby na choinkach
sądzic można że to całkiem inna pora roku.
Kilka miesięcy zaś póżniej lany poniedziałek  z deszczem i śniegiem na przemian. no i w tym roku chyba podobnie albo i gorzej.
Częste zmiany pogodowe nie wiadomo już czym ,może i postępem cywilizacyjnym z zanieczyszczeniami wszelkiego rodzaju powodowane.
A  jak dawniej ?   40 a może i wiecej latek temu  piękna zima od listopada do marca  ,zaspy w których małolat robił sobie, igloo cieszył się jako małe dziecko ze padał sniezulek złoty kochany  a potem piękne ciepłe lato gdzie można było nockę spędzić pod krzaczkiem albo w kopce siana .
         Jakże wiele zmian zaszło   na przestrzeni poł wieku .
Zmiany w kllimacie ,postęp w nauce, rozwój techniki,i zmiany w charakterze ludzkim jakze coraz bardziej samolubnymzadufanym w swoich oknach internetu i telewizji , powtórek i reklam nakierowanym na własne korzyści najbardziej finansowe bo pieniądz nie tyle że jest potrzebny ale zawładnął swiatem .
 To taka osobista refleksja z przeżytego prawie pół wieku ,a jak będzie za nastepne 50 lat?
  Chętnie poczytam inne zdanie
zapraszam wiec do dyskusji

CZŁOWIEK NIE HIENA

PAtrząc i słuchając wiadomości mamy wiele atrakcji  żywnościowych wątpliwych zresztą odnośnie składu czy pochodzenia.
Nie wiemy  dokładnie skąd pochodzi, nie wiemy jakiej jakości, nie wiemy co zawiera , mamy więc mnogość produktów ktore mają lekarstwa ,konserwanty  , mnogość składników z tablicy mendeleiewa.
Mówiac prawdę jestem miesożerny  w każdej postaci szczegolnie wędzone i smażone ale po atrakcjach z prasy czy telewizji mozna nie tylko stracić apetyt ale nabawic się strachu przed swoim zdrowiem bo prawdę mowiąc nie wiemy co jemy i jakie następstwa w organiżmie ludzkim z biegiem czasu mogą nastapić. Czy nie grozi nam jakieś ludzkie B S E czy może jakiś kanibalizm .
Któż to wie czy ostatnie doniesienia  o porzucaniu noworodkow, zabojstwach dzieci , i ogólnym zezwierzęceniem gatunku ludzkiego nie są następstwem naszych wątpliwych atrakcji kulinarnych ,które funduje nam nasze przetwórstwo i handel

JAKA TRZYNASTKA ?

.Wlaśnie ,jaka trzynastka jeśli tylko dostaną ci co mają prawo sobie przyznac.
Trzynastka w wysokości  niejednokrotnie  realnej półrocznej pensji ,i gdzie tu ma być równość w spoleczeństwie,gdzie rowne uprawnienia dla rządzących i pracujących.
Ogolna bieda i bezrobocie,deficyty w budzetach  ale w budzetach domowych wielu Polakow deficytu nikt nie wyrowna . Nikt trzynastki na zawołanie przeciętnemu pracownikowi nie przyzna,a w urzędowym budżecie pieniądz musi się znależć,
oskubie się społeczeństwo i jest dobrze  a  wszystko zgodnie z prawem ,prawem dla tych co rządzą.

JAK ZWYKLE MALUCZKIM PO ŁBIE

RAdary  będą zdobić nasze drogi , coraz więcej i coraz więcej ale kto będzie płacił za zdjęcia i utrzymanie ?.
Napewno nie WŁADZA bo co wolno wojewodzie to nie Tobie s......dzie.
Ciekawe jak w tytule ,jak maluczki przeciętny kierowca zbierałby długo za taką jazdę  punkty na odebranie prawa jazdy .
Obawiam się że trasa Warszawa - Gdańsk by wystarczyła .
Jednak stanowisko  upoważnia

DZIELENIE SKORY

Jak widać i słychać  dzieli się co jeszcze ma jesli nie to można dozbierać sprzedając dorobek poprzednich pokoleń które budowały struktórę przez długie lata nie ważne w jakim systemie ale był szacunek  dla ludzi którzy pracowali ciezko na to jak to Państwo wyglądało.
Przyszli sobie tacy co wielkie????? gierkowslie długi spłacają nic nie mowiąc o swoich .
Ludzie nie gęsi rozum ,oczy mają widzą co nasi rządowcy odstawiają.
POlska skóra się rozsycha i się kurczy i nie będzie co dzielić......

DORÓWNALI BO NIE GORSI (OBIBOCY)

W kraju afer to byłby wstyd gdyby była zbyt duża przerwa między jedną a drugą, więc wybrańcy nasi muszą dorównać a jakże przecież senat  to następna załoga biorących wielką kasę za nic .
Siedzą ziewają ,bzdury kolesiów poprawiają.
Ludziom głupoty wciskają , jak to ciężko mają
Żeby coć z tych głupot pożytek był jaki
Śmiechu z tego nie da ,raczej płacz niejaki.
     Morał taki z tego że  jak się nie wezniemy za tych łapserdaków bo lepszej nazwy nie mam  resztę Polski rozkradną a wszystko wedle ustaw .
myślę tylko jak można  uczciwie społeczeństwu spojżeć w oczy  i kit wciskać  czy to szkło kamery może jest izolatorem  że sumienie  nie gryzie albo sumienia już nie ma to po kiego do koscioła chodzi i ręce składa
Katolik  co pod murem  niepoświęcony być powinien

RZĄDOWY MODEL PATRIOTYZMU POLSKIEGO.

Nie jestem sympatykiem telewizji ani sympatykiem przyglupasów.
Sledzę jakieś informacje w necie i zakladając tego bloga myślałem o czymś bardziej ciekawszym niż polityka. i nie polityce miał tem blog słuzyć ale własnym myslom myśli  i wydarzenia kierują go jednak na politykę.
Jakiż jednak temat  teraz może być ciekawszy acz jakis bardziej wku...cy. niż polityka .nie , nie polityka lecz zachowanie poliytyków.
Kryzys klasy robotniczej  albo calej gospodarki przy ktorym zaczyna się liczenie  i oszczędności (zaznaczam -nie rządowe) .Tak jak wojna napędza gospodarkę tak polski kryzys  napędza zarobki  ale rządowe tylko dlaczego . dlaczego biedny ma oszczędzac a bogaty wybraniec RzĄDU  daje super pensje i nagrody za NASTĘPNY ROZBIÓR RESZTEK NIESPRZEDANEJ POLSKI.Piszę co myślę  a myślę że niepotrzebne nam takie towarzystwo co sobie dzieli tylko w swoim gronie nie dbając o resztę .Poco nam więc ten sejm po co nam ten senat <żeby mydlić oczy  a w tych mydlinach robić co się rzewnie podoba   byle zagarnąć jak najwiecej dla siebie bo może już niedługo nie zostanie już nic.
Pozdrawiajcie się Polacy bo rząd nas nie uzdrowi Rząd nas sprzeda .

NASI WYBRAŃCY GOTUJĄ NAM LOS

Kiesa państwowa ciągle biedna ale  nasi wybrańcy mogą sie poszczycić pomysłami do  uzbierania na swoje pensje  a no jakże.Skądś przeciez trzeba bo jesli gospodarka zrujnowana  podatku nie naliczy bo bezrobotnych  coraz więcej a na lepsze się nie zanosi i wiem to po swoim przykładzie to trzeba nie lada podchodow  żeby jeszcze coś uskubać .
Jak piszeFAKT to możemy miec jeszcze jedno obciązenie .Przeciez podatki drogowe już były  i nadrogi nie trafiały.pamietam jeszcze czytając gdzieś zaległe dane że z ówczesnego podatku na drogi trafiało tylko ok. 7 procent więc dlaczego teraz miałoby być inaczej.
Polska prawem i opłatami stoi więc niedługo  pewnie będziemy mieli rekord  w opłatach mandatowych,  skarbowych i podatkowych choć jak ogolnie widać to nie wszystkich prawo się tyczy jednakowo bo    ci o ustalają prawo w d... mają  ale coż się dziwić  przecież to  przepisy dla społeczeństwa   w myśl przysłowia  (co wolno wojewodze to nie tobie  sm.....)Rządowcy mają immunitety  ich toprzecież  nie dotyczy .